W związku z nadchodzącymi wyborami samorządowymi w roku 2014 wysłaliśmy do kandydatów krótkie pytanie na temat tego, czy, a jeśli tak to jak, zamierzają w przypadku objęcia funkcji radnego, czy prezydenta wpłynąć na zmianę tego jak traktowanie są niepełnosprawni w środkach komunikacji publicznej.

Otóż bowiem, w zależności od miasta, niepełnosprawni nie są traktowani jednakowo. Jedni mają prawo do ulgowego przejazdu, inni nie.

Sytuacja taka jest, delikatnie mówiąc, niesprawiedliwa, a kryteria podziału są co najmniej dyskusyjne Przeczytaj jak wygląda to w kilku wybranych miasta.

Oto treść listy rozesłanego do kandydatów.
Szanowna Pani, Szanowny Panie

mam pytanie dotyczące ulg dla osób niepełnosprawnych w komunikacji miejskiej w Łodzi. Obecne przepisy pozwalają korzystać z ulgowych przejazdów tylko niektórym niepełnosprawnym w stopniu umiarkowanym, trzeba dodatkowo pobierać zasiłek itp.

Co sądzi Pan(i) na temat tego, aby ulgą objęta była większa grupa tych osób, na przykład - tak jak bywa w innych miastach - bez żadnych dodatkowych kryteriów, ew. np osoby posiadające niepełnosprawność z tytułu bezpośrednio chorób narządów ruchu czy też neurologicznych skutkujących problemami w tym zakresie - analogicznie jak np. w przypadku karty parkingowej.


Jeśli przychyla się Pan(i) do tego pomysłu, to czy w przypadku wybrania Pan(i) na urząd na który Pan(i) kandyduje podejmie Pan(i) działania w kierunku wprowadzenia tych zmian? Jeśli tak to jakie?
Odpowiedzi będą publikowane na tej stronie.

Jeśli znasz adres do swojego kandydata wyślij go nam, albo poproś kandydata o przesłanie odpowiedzi bezpośrednio do nas.

Mariusz Przybyła

Oczywiście popieram pomysł bo temat osób niepełnosprawnych jest mi znany za sprawą akcji, które przeprowadzam ( pomoc Panu Andrzejowi i Adamowi, którzy są kibicami Łódzkiego Klubu Sportowego). Moje działania do tej pory sprowadzały się do poprawy warunków bytowych ( remont mieszkania Pana Andrzeja) i poprawy stanu zdrowia ( pomoc przy rehabilitacji Adama). Nie mam zamiaru obiecywać Panu czegokolwiek i nie jestem w stanie odpowiedzieć jednoznacznie na Pana pytanie, bo nie ukrywam że jestem działaczem społecznym a nie politykiem i nigdy nie zajmowałem się sprawami o które Pan pyta. Oczywiście nie oznacza to, że w Radzie Miejskiej nie będę podejmował działań, które na celu maja poprawę życia osób niepełnosprawnych. Swoja wiedzę chciałbym jednak opierać na konsultacjach z ludźmi znającymi temat dogłębnie (takich jak Pan) i wtedy decydować o kierunku podejmowanych działań. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz