W związku z nadchodzącymi wyborami samorządowymi w roku 2014 wysłaliśmy do kandydatów krótkie pytanie na temat tego, czy, a jeśli tak to jak, zamierzają w przypadku objęcia funkcji radnego, czy prezydenta wpłynąć na zmianę tego jak traktowanie są niepełnosprawni w środkach komunikacji publicznej.

Otóż bowiem, w zależności od miasta, niepełnosprawni nie są traktowani jednakowo. Jedni mają prawo do ulgowego przejazdu, inni nie.

Sytuacja taka jest, delikatnie mówiąc, niesprawiedliwa, a kryteria podziału są co najmniej dyskusyjne Przeczytaj jak wygląda to w kilku wybranych miasta.

Oto treść listy rozesłanego do kandydatów.
Szanowna Pani, Szanowny Panie

mam pytanie dotyczące ulg dla osób niepełnosprawnych w komunikacji miejskiej w Łodzi. Obecne przepisy pozwalają korzystać z ulgowych przejazdów tylko niektórym niepełnosprawnym w stopniu umiarkowanym, trzeba dodatkowo pobierać zasiłek itp.

Co sądzi Pan(i) na temat tego, aby ulgą objęta była większa grupa tych osób, na przykład - tak jak bywa w innych miastach - bez żadnych dodatkowych kryteriów, ew. np osoby posiadające niepełnosprawność z tytułu bezpośrednio chorób narządów ruchu czy też neurologicznych skutkujących problemami w tym zakresie - analogicznie jak np. w przypadku karty parkingowej.


Jeśli przychyla się Pan(i) do tego pomysłu, to czy w przypadku wybrania Pan(i) na urząd na który Pan(i) kandyduje podejmie Pan(i) działania w kierunku wprowadzenia tych zmian? Jeśli tak to jakie?
Odpowiedzi będą publikowane na tej stronie.

Jeśli znasz adres do swojego kandydata wyślij go nam, albo poproś kandydata o przesłanie odpowiedzi bezpośrednio do nas.

Paweł Adamiak

Dziękuję za miły list i zainteresowanie moim programem. Sprawa ulgowych przejazdów w komunikacji miejskiej nie jest prosta.
Główny problem polega na tym, że z jednej strony trzeba uwzględnić postulaty sprawiedliwości społecznej i humanitaryzmu a z drugiej strony należy pamiętać, że działalność miejskiego przedsiębiorstwa MPK musi opierać się na zasadach rachunku ekonomicznego.
Bardzo ważną rzeczą jest pomoc dla ludzi niepełnosprawnych o małych dochodach, dla których komunikacja miejska jest jedynym środkiem kontaktu z zewnętrznym światem.
Jednocześnie nie można zapominać, że dla firmy MPK dochody ze sprzedaży biletów oraz dotacje z budżetu miasta są głównymi źródłami finansowania przedsiębiorstwa. Nieograniczona ilość ludzi korzystających z ulgowych przejazdów spowoduje wzrost cen biletów lub wzrost podatków i opłat miejskich.
Jestem poważnym kandydatem i nie mogę proponować nierealnej wizji rozwoju Łodzi opartej na pożyczkach bankowych i emisji obligacji, gdzie wydatki wielokrotnie przekroczą wielkość dochodów. Ponieważ, uważam, Rada Miejska powinna dążyć do osiągnięcia najlepszych rezultatów przy pomocy ograniczonych środków, proponuję rozwiązanie kompromisowe.
Obiecuję, poparcie inicjatywy wprowadzenia ulgowych przejazdów w komunikacji miejskiej dla mających poważne problemy z poruszaniem (choroby narządów ruchu, choroby neurologiczne utrudniające ruch).

3 komentarze:

  1. Czy pracownicy MPK i radni mają bezpłatne przejazdy?

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie generalizuje ale widzialem w tvp Lodz wywiad z korzystajacymi z mpos. Byli oburzeni ze nie ma pieniedzy na czas.
    Pani nr 1 lamentowala ze nie ma kasy. Tydzidn pozniej widzialem ja w tramwaju z dzieckiem. Jej syn opowiadal koledze jakie to ma nowe gry.na playstation.
    Pani nr 2 wyliczala ze za malo dostaje bo wystarcza jej z tego tylko na jedzenie ubrania i pampersy dla dziecka.

    Ja mam st. umiarkowany. Wstaje o 5 rano wracam o 18 do domu. Moje dziecko nie ma playstation.
    Pora uszczelnic ten system i zaczac wspierac pracujacych a nie glownie zawodowo bezrobotnych i pobierajacych inne zasilki. Ale im sie do pracy zwyzajnie nie oplaca jak maja wszystko za darmo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Więcej o Pawle Adamiaku na: www.prawica-lodz.pl/pawel-adamiak

    OdpowiedzUsuń